HP

Zayl

Mam taka rozkminke nad zyciem, jak rozpisac punkty HP? Czy dac ich duzo, czy malo Smile

stad wlasnie ta ankieta

Vasemir

Jako że będzie dochodziło do częstych walk, myślę (tadaaa!), że powinno być 5+ pkt życia - by, np. była szansa wydostać się z zasadzki czy chociaż dać tą dodatkową chwilę w razie przewagi liczebnej którejś ze stron. Więcej niż 10 natomiast - w ferworze walki mógłby być problem z liczeniem Razz

raditzu

Szmaciarze 3, Skórnicy 4, Pancerniaści (Mail) 5 i Czołgi (Plate) 6. Z czego szmaciarze powinni zadawać niektórymi spellami 2 hp. Skórnicy (Drut na przykład) mimo wszystko tylko po 1 dmg ze spelli, gdyż Drut ma inne cechy, które rekompensują brak firepowera w spellach.

yawaris

Popieram przedmowce ! Mysle ze bazowe max to 6 hp. Wiecej niz 10 to juz problem z liczeniem dla nie zdajacych matury z matmy ( dla mnie np Razz

)

tuerth

Jak dla mnie 6 to już takie absolutne max. a powyżej to tylko uber-bossowie albo coś podobnego na specjalne okazje.
Czyli: skłaniam się do propozycji dwóch przedmówców

Adamek

Tutaj mogliby się wypowiedzieć uczestnicy ostatniego LARP'a co myślą o dużej liczbie HP Wink

...

Pendzel Kleosin

od 8 w górę to powinien mieć jakiś tank co nie ma przyjaciół. Crying or Very sad

Andre

imo najlepsza liczba hp to 3-5, w tym przedziale nie więcej. uważam że mając 1-2 hp jest się jednak za bardzo śmiertelnym i zabawa kończy się dość szybko, z drugiej strony hp nie powinno przekraczać 5 no góra 6 jak pisali po wyżej ( ale to już jakieś puszki ) bo przy większej ilości wygląda to tak że okładasz kolesia 10 razy mieczem ( przy czym sporą częśc on paruje ) i stoi sobie dalej. Taka walka była by naprawde długa...

Rozwiązaniem mogło by być to, żeby zaspokoić i dramatyzm walki i żywotność, można by umownie ustalić że przy np 1 hp nie pada się na glebę jak przy 0 ale nie można już kontynuowac walki ( np z powodu dużych ran ). Pozostało by wtedy uciekanie i jeżeli by umowic się na ogólną przyzwoitośc co do rannych ( co ja mówię?? Razz

) to i walka mogła by być dynamiczna i dramatyczna, a i nie padało by się tak szybko. z tym 1 hp to chodzi mi o możliwośc przemieszczania się bo gdy się czasami leży a koledzy z drużyny zapomną, a oberwie się na początku to średnia frajda, a tak jak oni uciekaja to ty też i pożniej cię healają.

Druga alternatywa to że jeśli ofiara nie zostananie dobita to każdy towarzysz z drużyny, nie koniecznie healer powinien imo móc udzielić tzw pierwszej pomocy, czyli powinien móc podnieść towarzysza i zregenerować jego hp do 1, tak żeby ten mógł uciec i póżniej w razie potrzeby uleczyć się już na więcej hp przez kapłana

tyle ode mnie. wiem że trochę namieszalem Razz

1 Wulgarność
2 Ortografia
// Zayl