Autor |
Wiadomość |
Faust |
Wysłany: Sob 22:32, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kupujesz albo lepisz z gazet, kleju i wody hełm na wzór niemiecki, bierzesz długi płasz najlepiej czarny sfaste na ramie i do boju |
|
|
tuerth |
Wysłany: Czw 22:16, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
To inaczej: Jak tanim kosztem zrobić coś, co miało by wygląd możliwie zbliżony do umundurowania? Ew. jakieś pomysły na ten temat. |
|
|
yawaris |
Wysłany: Czw 22:06, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tanim kosztem sie nie da -_- nawet jakbys chcial sam uszyc taki mundurek to musisz sie bardzo postarac ja osobiscie jako przyklad dobrze zrobionego mundurku chcialbym podac kolege z ASG Stockmana. Za mundurek alliancki z IIWS wyszlo mu cos kolo 1200zl powodzenia wiec. |
|
|
tuerth |
|
|
Faust |
Wysłany: Czw 13:28, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja jestem chętny.
SPORTOWCóW?? ... Okey |
|
|
Kruk |
Wysłany: Czw 13:20, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
tylko trzeba by więcej chętnych I sie do przygotowania bardzo przyłożyć. |
|
|
tuerth |
Wysłany: Czw 12:09, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tylko wiesz, jak go zobaczysz to będzie ciężko grać, bo wolałbym, żeby nikt nie wiedział za specjalnie o nikim Scenariusz starałem się tak skonstruować, żęby broń krótka starczyła. Mój sceariusz dotyczy II WŚ. Kto chętny?
Współczesny? Porwanie sportwoców w Monachium?[Nie tak daleko znowu ] Już sam fakt konferencji może być dobrym LARPem Te intrygi etc. |
|
|
Kruk |
Wysłany: Czw 11:40, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
owszem. a mi teraz przyszło na myśl takie coś: jest konferencja jakaśtam. same osobistości. wpadają terroryści zabierają jakiegoś najważniejszego człowieka bo na nim im zależy. Przetransportowują go w inne miejsce(bardziej odpowiednie do obrony przypuśćmy) i zostaje wysłana ekipa która ma tego ważniaka uratować. Można też zrobić, że po jednej lub drugiej stronie będzie kret i mówił w jaka jest sytuacja szpiegowanej drużyny. |
|
|
Emasz |
Wysłany: Czw 11:19, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
W takim razie mniejsza już o techniczne aspekty, rzeczywiście wątpie żeby ktoś miał broń "historyczną".. Tylko co wtedy ze scenariuszem? Współczesność współczesnością, ale chyba nie będziemy się wczuwać w talibów czy marines? Zresztą, wszystko zależy od scenariusza Tuertha |
|
|
Faust |
Wysłany: Czw 9:18, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tuerth możesz mi podrzucic np. w piątek scenariusz lookne.
Kruk: niom co racja to racja ale jezeli np. miałby byc ruch oporu to dla nich włąnsie zwykłe pistolety z kiosku wystarcza (TYLKO DAJ BóG NIE SREBRNE!! ) a jesli chodzi o strzelanke to można urzadzić odzielnie ( raz robiłem, nie mogłem być bo miałem poprawianie semsertu ale i czesć osób nagle pochorowało wiec tym razem prosze trzymać kondyche panowie i panie) a LARP mógłby własnie być parwie nie mal że bez strzelania. LARP we współczesnym świecie to nie ejst głupi pomysł jesli włąsnie ktos interesuje sie ASG to jestem niemal pewien ze nie ma w domu M1 Garanda Thompsona tylko własnie MP5, AK-47, M14 czy M4 |
|
|
tuerth |
Wysłany: Czw 9:06, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
No dobra masz mnie Scenariusz mam, ale nie wiem czy dobry[sam sobie nie umiem sprawdzić] Przy odrobinie szczęścia obejdzie się bez strzelania[wątpię xD]
Broń to już może poudawać, tą z tamtej epoki, od czego wyobraźnia? Skoro PCV wygląda jak miecz to i broń może wyglądać na tą z innej epoki |
|
|
Kruk |
Wysłany: Śro 21:48, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
tylko jeśli robić larpa w konwencji II WŚ to skąd wziąść broń z tamtych lat? Napadniemy na muzeum? A może z plastelity ulepimy?
Chyba lepiej zrobić coś w realiach współczesnych. Choćby na zwykłe pistolety ASG z kiosku za 5 zł xd. No a jeśli ktoś w ASG sie bawi i ma sprzęt to jest super. |
|
|
Adamek |
Wysłany: Śro 21:45, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jak sobie przypominam to ty założyłeś ten temat ... |
|
|
tuerth |
Wysłany: Śro 21:41, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
Pamiętaj, że w umundurowaniu niemieckim było sporo faszystowskich elementów, a wiadomo jak ludzie na to reagują.
Ktoś zamierza jakiś scenariusz przygotować? |
|
|
Emasz |
Wysłany: Śro 21:21, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
Myślę, że larp w konwencji II WŚ, ruch oporu i te sprawy to naprawdę fajny pomysł! Znalazłoby się miejsce i na spiskowanie i na strzelanie Możliwe lokalizacje jak widzę są jakieś, pozostawałaby kwestia strojów i broni... O ile za partyzanta (w końcu niekoniecznie w mundurze!) nietrudno sie przebrać, to oficer SS to już poważna sprawa. Myślę, że z tego powodu lepiej jest unikać niemców. No chyba, że stroje będą całkowicie umowne, ale wtedy możemy wprowadzić nawet frakcję ludzi w różowych podkoszulkach, żeby łatwiej się było rozróżniać i klimat byłby już nie ten |
|
|